Na gar duży z pokrywką (~12-15l) weź:
- dwie duże pietruszki, co jedną selerem zastąpić można
- dwie duże cebule
- boczku wędzonego kawał jak dłoń czy dwie, czyli na 6-8 palców długi
- litr lub półtora zakwasu żytniego
- majeranku garść solidną
- główkę czosnku
- garstkę gorczycy
- liści laurowych kilka
- twarogu gomółkę lub dwie
Pietruszkę czy seler pokrój w zapałki, cebulę w kostkę, takoż boczek. Rozgrzej patelnię na ogniu, boczek na niej przesmaż na skwarkę i do garnka zrzuć. Na pozostałym tłuszczu smaż pietruszkę i selera, potem cebulę i kolejno do garnka wrzucaj. Zalej wodą tak, by miejsce na zakwas zostało, przypraw gorczycą i liściem laurowym i zagotuj. Postaw gar na ognisko i gotuj aż bulion smak uzyska. Gdy ów się gotuje czosnek przygotuj: obierz ząbki, pokrój na plasterki, solą na desce zasyp i poczekaj aż sok puści, a wtedy drobno posiekaj na pastę. Gdyś ze smaku bulionu kontent zdejmij gar z ognia. Do gorącego, ale gdy już nie wrze, dodaj zakwas mieszając ciągle, a tyle dodaj abyś z kwaśności był zadowolonym. Żur kwaśny być powinien mocno! Teraz dopraw majerankiem, a na koniec dorzuć czosnek i dosól do smaku. Podawaj z twarogiem zimnym na dnie miski kładzionym, który się polewką ze skwarkami i warzywem zalewa.